Zawsze fascynowały mnie drzewa, które przyjmują niesamowite – czasem wręcz czarodziejskie i baśniowe – kształty. Tym razem również nie zabrakło takich okazów na naszej drodze. 🙂
Czytaj dalej „Śladami śląskiej wiosny”
czyli koronkowe podróże z aparatem, książką i szydełkiem, a w porywach szaleństwa skoczybruzdy – z tachimetrem i łatą
Zawsze fascynowały mnie drzewa, które przyjmują niesamowite – czasem wręcz czarodziejskie i baśniowe – kształty. Tym razem również nie zabrakło takich okazów na naszej drodze. 🙂
Czytaj dalej „Śladami śląskiej wiosny”